Usiłuję sobie przypomnieć moje dawniejsze doznania, gdy wchodziłem do świątyni sztuki: zamek, muzeum, kościół, dom aukcyjny. Zawsze czymś innym był dla mnie zamek czy kościół, a czymś innym instytucja taka jak muzeum, gromadząca fragmenty sztuki i przeszłości. Zamek czy kościół same w sobie są dziełami sztuki, które przetrwały wieki, a ja w takim otoczeniu czuję się mało ważny i bardzo tymczasowy.
Wchodząc do zamku na przykład, na chwilę cofam się w czasie. Wyobrażam
sobie mieszkańców tego miejsca, ich życie, sławne osoby, które tam się
spotykały; fizycznie odczuwam ich obecność. To dla mnie odrobina wieczności,
jakże ulotna. Ja tu jestem tylko przelotem, a sztuka pozostaje. W kościele mogę
dotykać kamienia, posągów co jest zabronione w muzeum. (...) To nie do
pomyślenia, żeby poznawać je wyłącznie oczami. (...) Muzea – dla mnie to po
prostu magazyny (...). Wystawiane dzieła stanowią jedynie część tego co się tam
znajduje. (...) Te fragmenty zamknięte i porozdzielane przywodzą mi na myśl
dzikie zwierzęta w zoo. W ich przypadku, tak jak i w przypadku dzieł sztuki,
zamykanie ich z dala od naturalnego otoczenia jest wbrew naturze. (...)
Moi bliscy, którzy towarzyszą mi zawsze w muzeum czy podczas zwiedzania
zamku, są zaskoczeni szybkością, z jaką moje spojrzenie ogarnia całość
wystawianych dzieł i nagłym wzruszeniem, jakie nieraz odczuwam przed którymś z
nich.
Stephane Breitwieser, 2007, Wyznania złodzieja sztuki, Warszawa: MUZA
SA
Muzeum-skansen regionu sokołowskiego |
Czym jest wzruszenie nad rzeczą,
rzeczami? Zwrotem do ich historii, pochyleniem nad ich wartością, kontemplacją
nad znaczeniem które w sobie noszą, podziwem kunsztu rzemieślniczego, zachwytem
nad walorami estetycznymi? Rzeczy w
naszym życiu (...) są narzędziami umożliwiającymi i usprawniającymi przetrwanie
oraz są nośnikami znaczeń i wartości[1]
Muzeum-skansen regionu sokołowskiego |
Czym są, że w taki sposób na nas
oddziałują, jaka jest „istota rzeczy” i co się w rzeczach kryje, że mają na nas
taki przemożny wpływ i siłę sprawczą? Powodują, że się nimi otaczamy, bo taka
jest z jednej strony egzystencjalna konieczność, z drugiej natomiast pragniemy
mieć „rzeczy zbytkowne”, ponieważ zaspokajają namacalnie i zmysłowo potrzebę
naszych wewnętrznych, duchowych doznań. Od początku ludzkości została wykonana
niepoliczalna ilość rzeczy. Jedne spełniwszy swoją rolę naturalnie znikają z
„rynku”, ich miejsce zajmują inne, nowe. Bywa też, iż niektóre stare przedmioty
pozostają, całkiem udanie egzystując przez jakiś czas obok nowo wytworzonych w
swej roli pierwotnej lub pozostając jako pamiątki. Jeszcze inne – będące jak
wybrańcy bogów – są składane niczym bezkrwawe ofiary w muzealnych świątyniach,
po to by odzwierciedlić realizację ludzkiego marzenia o nieśmiertelności i
panowaniu nad światem, który chcemy „mieć”. Niemożliwe, ale także niekonieczne
jest „uratowanie wszystkich rzeczy”. Z całego zasobu wytwarzanych nieustająco
dóbr musimy wybierać, te, które powinny być dla kultury ważne, odzwierciedlając
idee swoich czasów, te które są kulturze „potrzebne” – lecz paradoksalnie nie
dlatego, że są „konieczne”. Wybór dokonywany jest ze względu na wartości, które
się w nich przejawiają: oryginalność, rzadkość, tajemniczość, autentyczność,
dawność, pamiątkowość, nadzwyczajność, cudowność, klasyczność, artyzm, piękno
mogące posłużyć jako dowód prawdy naukowej czy historycznej.[2]
Muzeum - skansen regionu sokołowskiego |
Badania przeprowadzono w
wybranych muzeach prywatnych województwa mazowieckiego:
1. Muzeum
Oręża i Techniki Użytkowej,Kobyłka, właściciele – Iwona i Paweł Zaniewscy
2. Muzeum
Diabła Polskiego Przedpiekle, Warszawa, właściciel – Wiktoryn Grąbczewski
3. Muzeum
– skansen regionu sokołowskiego Mariana Pietrzaka, Sokołów Podlaski, właściciele
– Jadwiga i Marian Pietrzakowie
4. Muzeum
Wsi Garwolińskiej Tadeusza Barankiewicza, Wola Rębkowska, właściciel – Marian
Barankiewicz
[1] Tańczuk R., (2011) Ars Colligendi. Kolekcjonowanie jako forma
aktywności kulturalnej, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, s.
23
[2] Tańczuk R., op. cit., s.
209
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz