11/30/2012

Dobre jak chleb. Muzeum Chleba Mariana Pozorka



Praga, nieznane mi rejony Warszawy, mała uliczka, piekarnia w jednorodzinnym domu, obok szyld muzeum..., trafiłam. W firmowym sklepie – co naturalne – wita mnie zapach chleba. Ekspedientka objaśnia z jakiej mąki i z jakimi dodatkami pieczone są poszczególne chleby: Biorę do ręki, są ciężkie, pachnące, takie jak „trzeba”, bez polepszaczy, bo cechą tych jest „lekkość”. Trudny jest wybór wśród oferty tylu różnych chlebów, ale o swojsko brzmiących nazwach: firmowy, ciechanowski, sitkowy, sandomierski.... Brak chlebów włoskich i bagietek francuskich nie przeszkadza, a wyraźny „tradycyjny profil” jest wyróżnikiem dla tych, którzy lubią kosztować wyraźne i „nieudziwnione”, za to wyrafinowane w swej prostocie smaki. Z chlebem pana Mariana mogę sobie wyobrazić biblijny posiłek  - czysta prostota: chleb i wino. Również jako podkład do „tradycyjnego” smalcu i ogórka też jest doskonały.

11/28/2012

Grzechy główne kolekcjonera

Dla wszystkich właścicieli świat ich kolekcji, to świat w jasny sposób pozytywnie zwaloryzowany, który umożliwia ich niewypowiedzianą potrzebę obcowania z wartościami i wyższym porządkiem sacrum, który kolekcja w pewien sposób uosabia i unaocznia. Nie poddają go w żadną wątpliwość. Zbiór stanowi wartość wyższą i apriori i aposteriori. Kolekcjonowanie jest piękną ideą, a kolekcje są idealne. Każdy uważa swoją kolekcję za „najlepszą”, marzy żeby taka była, taka jest w jego oczach, dokłada wszelkich starań, by była „doskonała”. „Rzadko coś innego uważamy za cenne.”[1].

11/11/2012

Kolekcja Wag i Odważników Państwa Sandeckich



Waga. Równowaga. Balance. Do momentu spotkania państwa Sandeckich nie wiedziałam, jak fascynujące może być kolekcjonowanie wag i odważników. Ile można poświęcić czasu i uwagi na odnawianie, wyszukiwanie nowych obiektów, katalogowanie starych. Gdy weszłam do pomieszczenia, moim oczom ukazały się półki z równo poustawianymi wagami stołowymi.

11/09/2012

Kolekcjonerzy na YouTube

Postanowiliśmy wykonać małą próbę i wpisać w okno wyszukiwania YouTube hasło "muzea prywatne". Oto co nam wyszło...

11/08/2012

"Zbyt wysokie kominy się obcina w naszej wsi..."


Wszystkim nam wydaje się, że muzealnictwo, kolekcjonerstwo to coś bardzo szlachetnego, ciekawego. Szanujemy kolekcjonerów, ich pasję, trud i poświęcenie. Jednak ta perspektywa bywa, moim zdaniem, wybitnie deklaratywna. Okazuje się bowiem, że np. na wsi czy w małym miasteczku nie zawsze jest tak pięknie bo "zbyt wysokie kominy się obcina".

Muzeum publiczno-prywatne

Przeglądając prasę natknęliśmy się na artykuł o nowo powstającym Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Muzeum ciekawym także i z tych względów, że jego forma ma być publiczno-prywatna.

LINK DO ARTYKUŁU

Poniżej zamieszczamy fragment poświęcony pierwszej takiej placówce w Polsce, aby pokazać przykładowy mechanizm powstania i utrzymania tego typu muzeum.

"Muzeum Historii Żydów Polskich (MHŻP) jest pierwszą w Polsce publiczno-prywatną instytucją tego typu stworzoną wspólnie przez rząd (Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego), samorząd lokalny (Miasto Stołeczne Warszawa) i organizację pozarządową (Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny). Na mocy aktu założycielskiego strona publiczna finansuje budowę budynku Muzeum (koszt inwestycji wynosi ok. 200 mln PLN; inwestycja jest prowadzona i rozliczana przez Miasto Stołeczne Warszawa) oraz pokrywa większość bieżącego budżetu. Stowarzyszenie ŻIH odpowiada za sfinansowanie i organizację procesu tworzenia Wystawy Głównej, o wartości ponad 130 mln PLN, a także zasila bieżący budżet operacyjny oraz działalność edukacyjną i publiczną Muzeum. Dodatkowo Stowarzyszenie ŻIH ofiarowało na cele inwestycji działkę ziemi przed Pomnikiem Bohaterów Getta, której było wieczystym dzierżawcą.(źródło: strona Muzeum Historii Żydów Polskich). Muzeum zostało założone w 2005 r., a jego planowane otwarcie przypada na 2013 r.

Co sądzicie o partnerstwie publiczno-prywatnym na rzecz rozwoju muzealnictwa?

Powracając jeszcze do artykułu z Gazety. Nas zaciekawił szczególnie fragment o możliwości posądzenia o finansowanie przez państwo działalności instytucji prywatnej. Niebawem artykuł także i o tym.