9/14/2012

Królestwo ogórków


W niewielkiej i bardzo malowniczej wsi nad Notecią znalazłam niesamowite miejsce - muzeum i szpital dla starych, zabytkowych autobusów.  Na pierwszym planie ogórek - jeden z najbardziej popularnych autobusów PRL, wspominany z sentymentem do dziś, który opuścił polskie drogi w latach '80. Teraz jest bohaterem filmów, imprez i wydarzeń lokalnych.
Pan Artur Lemański - kolekcjoner autobusów odbiera telefon z ekipy produkującej film - ogórek znów zagra! Pewnie go przemalują, ale potem wróci do pięknego czerwonego koloru.
Perełki - autobus kempingowy z wielkimi wygodnymi kanapami do spania i zlewem, autobusy - galerie. Na niektórych z nich tabliczki informacyjne.
"Każdy autobus ma swoją duszę, w każdym czuć inną energię - przyznała Mama Pana Artura, którą zastałam na miejscu - wchodzi się do jednego jest inny klimat, wchodzi się do następnego, znów zupełnie inaczej."

W każdym z nich podróżowały pewnie setki tysięcy podróżnych, na tych siedzeniach siedziało przecież tylu przeróżnych ludzi - ta energia tam rzeczywiście jest. Teraz stoją na łące, ma się je ochotę pogłaskać.
W sumie kolekcja liczy 30 eksponatów. Wszystkie muszą być poddawane opiece i konserwacji, to jest oczywiście szalenie kosztowne, ale jest kilka autobusów, które wyjeżdżają na miasto przy różnych okazjach - cieszą oko, ucho i ducha.
Sąsiad Pana Artura to dawny kierowca autobusów - czasem pojawia się wśród pojazdów, bywało, że je prowadził, kiedy na miasto musiało wyjechać ich kilka, w stronę autobusów patrzy z dużym sentymentem.
Po każdej takiej, nawet krótkiej podróży autobusy muszą przechodzić przegląd, często coś się psuje. Niektórymi można jechać nawet 60 km/h, to prawdziwe skarby.
Do Paterka, blisko Nakła n. Notecią, do muzeum przyjeżdżają czasem wycieczki - nie wszystkie eksponaty można jednak ustawić tak, jak by się chciało, niektórych już chyba nie da się uruchomić, ale niemal do każdego da się wejść.
Muzeum to prawdziwy wehikuł czasu i kolebka pasjonatów. Aż trudno eksponaty nazywać rzeczami, one jakby nadal żyją. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz